- Wiesz co chodź ze mną pojedziemy i od razu zrobimy te zdjęcia - uśmiechnęła się po czym wstała.
- Ok ok. - wstałam zaraz po niej.
Skierowałyśmy się w stronę parkingu. Weszłyśmy do czerwonej Mazdy po czym odjechałyśmy.
- A tak dokładne to gdzie jedziemy ? - przygryzłam wargę.
- Do Legnicy, nie daleko stąd - oderwała swój wzrok od ulicy i popatrzyła na mnie po czym wróciła do swojej poprzedniej czynności. Po około godzinie byłyśmy na miejscu. Zaparkowałyśmy pod ogromnym, białym budynkiem. Z drzwi wyszedł chłopak wyższy ode mnie, o pięknych, w nieładzie włosach. Były one koloru ciemnego brązu, tak jak i jego oczy. Popatrzył ma mnie po czym lekko się uśmiechnął.
- Wejdźcie do środka ! - wykrzyknął na cały głos.
Podeszłyśmy do drzwi, po czym weszłyśmy do środka.
- Janek, to jest Maja. Maja to jest... - Janek nie dał dokończyć Mili.
- Janek ! - zaczął się śmiać.
- Pacanek ! - wykrzyknęła po nim Milka.
Po czym zaczęliśmy się wszyscy śmiać. Już jak przestaliśmy, Jasiek zaprowadził nas do ogromnego pomieszczenia. Był tam aparat, oświetlenie i takie różne rzeczy potrzebne do sesji zdjęciowej.
- Chodź za mną ! - wykrzyknął w moją stronę Jaś.
Popatrzyłam na Milę, która kiwała do mnie głową twierdząco. Skierowałam się za Jasiem.
- No więc jak będziesz u mnie modelką - otworzył drzwi do bardzo dużego o kolorze białym biura - musisz podpisać kontrakt... No raczej nazwałbym to zgodą. Usiądź na tym krześle - odsunął krzesło.
Usiadłam, a Jan podsunął mi pod ręce długopis i "kontrakt". Bez czytania go podpisałam. Oddałam go Jaśkowi po czym, on zaczął się dziwnie śmiać.
- Siedź, zaraz wracam. - wybiegł z biura jak huragan.
Po dziesięciu minutach wrócił, zaczął rzucać bluzki i bluzy, w jeszcze nie otwartych opakowaniach.
- Łołoło chłopie ! Ty mnie chya chcesz wystroić na rok w te koszulki ! - zaczęliśmy się śmiać.
- To wszystko jest potrzebne na zdjęcia do sesyjki ! - wykrzyknął entuzjastycznie - I jeszcze musisz poznać dwie osoby. Są nimi Oliwia i Ziomek.
- Oliwia i ... Kto ?! - zaśmiałam się.
- Ziomek ! Tak na prawdę nazywa się ona Wiktoria a, Ziomek to jej ksywka. Dlatego że jak była młodsza to mówiła do każdego ziomek, no i każdy zaczął na nią tak mówić i tak zostało. - uśmiechnął się - No to chodź je poznać ! - wykrzyknął na całe pomieszczenie.
Złapał mnie mocno za prawą rękę i zaczął biec, przy czym mnie ciągnął. Zaczęłam za nic biec, ale nadal trzymał mój nadgarstek. Nagle wpadł w drzwi.
- Dobra to tu - uśmiechnął się promiennie.
Nagle otworzył drzwi i pociągnął mnie za sobą do środka. Puścił mój nadgarstek jak już byliśmy w środku.
- No, no, Janek fajna dziewczyna - zaśmiały się dziewczyny.
- Emm.. To tylko modelka do JDWear. - wyjąkał.
- Oj to przepraszam za nas dwie - powiedziała niższa - a tak w ogóle jestem Oliwia. - uśmiechnęła się dziewczyna.
- A ja Ziomek ! Pamiętaj Ziomek, a nie Ziom ! - popatrzyłam na wyższą dziewczynę.
- O ja ! Kto tu tańczy pole dance ? - podbiegłam do specjalnej rury do tańca.
- Ja, ja ,ja ! - zaczęła krzyczeć Ziomek.
- Kobieto już cię kocham ! Ja się uczyłam tego tańczyć jak mieszkałam we Warszawie. Mam chyba jeszcze strój w domu jeśli się nie mylę. - przytuliłyśmy się gdy nagle Janek nas rozłączył.
- Dobra, dobra. Spokój ! Chyba sesję mieliśmy robić ! Czekaj wpadłem na pomysł ! Umiesz Maj tańczyć na tej rurze ? - zapytał.
- No umiem, tańczyłam 4 lata. - odpowiedziałam - A coś się stało ?
- Możemy zrobić sesję na tej rurze - uśmiechnął się cwaniacko - Ziomek leć po Milę i aparat. Szybko ! - krzyczał podekscytowany - Maja idź do tamtego pokoju ubrać tą koszulkę - rzucił mi koszulkę w worku foliowym, nie odpakowanym. Pobiegłam do pomieszczenia, gdy nagle ujrzałam...
________________________________________________________________________________
To koniec rozdziału 2 :D Dziękuję misie za tyle wyświetleń <3 Następny rozdział w czwartek lub piątek <3